„Osoby żyjące przed pandemią aktywnie i nie korzystające z pomocy psychiatrycznej, teraz masowo doświadczają depresji” – alarmuje psychoterapeutka

24.03.2021

K. LEA JARMOŁOWICZ-TURCZYNOWICZ, PSYCHOTERAPEUTA, SOCJOLOG, SZEFOWA OŚRODKA CENTRUM

Naukowcy alarmują, że koronawirus SARS-CoV-2 atakuje bezpośrednio drogi oddechowe, ale już powszechnie wiadomo, że taki poziom napięcia i ograniczenia oraz kryzys gospodarczy wpłynął i wpływać będzie nawet w większym stopniu na poważne problemy ze zdrowiem psychicznym. Już teraz obserwujemy falę stanów depresyjnych, zaburzeń lękowych czy trudności z bezsennością. O trudnej sytuacji ze zdrowiem psychicznym Polaków mówi nasz ekspert, psychoterapeutka i szefowa Ośrodka CENTRUM, K. Lea Jarmołowicz-Turczynowicz.

Przewrotnie to osoby żyjące przed pandemią bardzo aktywnie i postrzegające się jako zupełnie zdrowe, nie korzystające nigdy wcześniej z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej – doświadczają masowo skutków tej sytuacji. Co więcej – radzą sobie oni dużo gorzej, niż Ci doświadczający wcześniej już trudności psychologicznych i korzystających z pomocy terapeutów czy lekarzy psychiatrów. Nagle z dnia na dzień ich życie zmieniło się drastycznie i dotyka ich zupełna bezradność. Pojawił się bodziec stresowy o nieprzewidywanym źródle i zasięgu jak nigdy dotąd. Zawsze, kiedy jesteśmy poddawani stresowi psychicznemu jest ryzyko wystąpienia lub zaostrzenia objawów zaburzeń psychicznych, ale osoby, które leczyły się już wcześniej np. na zaburzenia lękowe, depresyjne, nerwicę lękową etc. mają pewne doświadczenie i nawrót objawów nie jest dla nich taką nowością. Oczywiście ich lęki czy natręctwa np. o koniec świata albo wzmożone mycia rąk mogą zostać wzmocnione, ale i tak wydaje się, że łatwiej znoszą nakazy i zakazy niż osoby nie mające nigdy takich trudności.

13 maja 2020 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) wydała raport dotyczący związku COVID-19 ze zdrowiem psychicznym. To, co zwraca ogromną uwagę, to że na depresję cierpi 264 mln. ludzi na świecie, a samobójstwo jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci u osób w wieku 15–29 lat. Eksperci z ONZ wyjaśniają, że w czasie pandemii COVID-19 wiele osób doświadcza uczucia niepokoju, który jest spowodowany izolacją społeczną, obawą przed zakażeniem, a także utratą członków rodziny. Ale także ogromna liczba osób straciła lub jest zagrożona utratą pracy, a co za tym idzie – źródeł utrzymania. Eksperci podają także, że ludzie mogą sięgać po różne szkodliwe dla zdrowia psychicznego metody radzenia sobie ze stresorami, np. alkohol, narkotyki, tytoń, i apelują, że obecna sytuacja epidemiologiczna może doprowadzić do powtórzenia się sytuacji z 2008 r., kiedy kryzys ekonomiczny doprowadził pośrednio do śmierci wielu Amerykanów w wieku produkcyjnym. Część zgonów bowiem była wynikiem prób samobójczych lub nadużywania alkoholu i środków psychoaktywnych.

W ubiegłym roku przeprowadzono badanie „Objawy depresji i lęku wśród Polaków w trakcie epidemii COVID-19”. Czterokrotnie: w maju, czerwcu, lipcu i grudniu 2020 roku za pośrednictwem panelu internetowego przebadano ogólnopolską próbę osób dorosłych mieszkających w Polsce. We wnioskach czytamy: 

  • Najwyższe nasilenie objawów depresji i lęku uogólnionego osoby badane odczuwały w maju i grudniu, natomiast najniższe w lipcu 2020. W grudniu 2020 w grupie ryzyka klinicznego nasilenia objawów depresji znajdowało się 29% kobiet i 24% mężczyzn.
  • W trakcie wiosennego lockdownu (początek maja 2020) najwyższy poziom objawów depresji i lęku uogólnionego przejawiały osoby w wieku 18-24 lata, podczas gdy w grudniu najwyższy poziom objawów depresji deklarowały osoby w wieku 35-44 lata.
  • Rodzice dzieci w wieku do 18. roku życia mieli większe nasilenie objawów depresji w grudniu 2020 niż osoby, które nie posiadały dzieci w tym wieku.
  • Objawy depresji i lęku uogólnionego wiązały się najsilniej z trudnościami doświadczanymi w domu (trudnymi relacjami z bliskimi, poczuciem braku prywatności, zmęczeniem, nadmiarem obowiązków) oraz niepokojem i niepewnością związaną z rozprzestrzenianiem się epidemii.
  • Podwyższony poziom objawów depresji i lęku uogólnionego przejawiały również osoby, które przebywały na kwarantannie lub/i w domowej izolacji, osoby, które utraciły ciągłość wynagrodzenia, niżej oceniające swoją sytuację materialną, a także osoby, które podejrzewały, że przeszły zakażenie COVID-19, ale nie wykonały testu.

Ta sytuacja jasno pokazuje, że należy podejmować działania mające na celu obniżanie poziomu lęku i zadbanie o swój stan psychiczny. Jak radzi WHO:

– Prowadź zdrowy styl życia:

  • Wstawaj i kładź się spać codziennie o zbliżonej porze.
  • Utrzymuj higienę osobistą.
  • Jedz zdrowe posiłki o regularnych porach.
  • Regularnie wykonuj ćwiczenia fizyczne. Pomóc mogą już 3–4 minuty ruchu o niewielkiej intensywności, jak np. chodzenie czy rozciąganie.
  • Wydziel sobie czas na pracę i czas na odpoczynek.
  • Wygospodaruj sobie czas na przyjemności.
  • Regularnie rób przerwy podczas siedzenia przed ekranem.

– Czego nie robić:

  • W ramach radzenia sobie ze strachem, niepokojem, nudą i izolacją społeczną nie pij alkoholu i nie bierz narkotyków.

LINK: https://www.kobieta.pl/artykul/czy-koronawirus-powoduje-depresje-ekspert-w-punkt-daje-odpowiedz-na-to-pytanie?fbclid=IwAR1N7C7q-2hldMmWsI_m6GOeKVioeVvLdqHpLt8J1pK0N1Sih8n-L–x_MI