„Niska samoocena wynika z lęku, że nie jesteś wystarczająca, a wtedy brak sił do zmian” [OKIEM EKSPERTA]
01.07.2020
K. LEA JARMOŁOWICZ-TURCZYNOWICZ, PSYCHOTERAPEUTA, SOCJOLOG, SZEFOWA OŚRODKA CENTRUM
„Już samo dążenie do czegoś wzmacnia naszą samoocenę i budzi w nas szczerą naturalną satysfakcję” – mówi nam Karolina Jarmołowicz, psychoterapeutka i socjolog z Ośrodka CENTRUM. Eksperta wyjaśnia, jak budować poczucie własnej wartości i wzmacniać samoocenę. Jej rady powinna wprowadzić od dzisiaj w swoje życie każda z nas.
Samoakceptacja jest tak istotna dlatego, że prawdziwa praca nad sobą może się rozpocząć dopiero po tym, jak zaakceptujesz obecny stan rzeczy i swoje życie. A to wcale nie oznacza rezygnacji z dalszego rozwoju i chęci zmiany. Na niej budujesz swojej wartości i naturalną pewność siebie, na której oprzesz swoje działania. To zaufanie i szacunek dla siebie samej i przekonanie, że jesteśmy zawsze OK i zasługujemy na wszystko, co najlepsze w życiu. Ważne, aby punktem wyjścia była samoakceptacja i z niej wynikała chęć naszego rozwoju. Ze współczucia i wyrozumiałości dla siebie, a nie karania.
Poczucie wartości natomiast ma ogromny związek z obrazem samego siebie, czyli tym, co myślimy i przekonaniami, jakie mamy o sobie. To, co myślimy na swój temat, jest tym, co staje się niestety faktem o sobie. Jeżeli jesteśmy przekonane wewnętrznie o tym, że jesteśmy nieatrakcyjne, to nie ma takiej ilości słów, które nas przekonają, że tak nie jest.
Fundamentem dobrej samooceny jest wiara we własną skuteczność oraz szacunek do samej siebie. To przekonanie, że jesteś w stanie sobie poradzić z wyzwaniami dnia codziennego oraz pewność, że w każdej sytuacji raczej dasz sobie radę. To takie zaufanie do siebie, a także osiąganie tego, czego pragniemy oraz cieszenie się z tego, co zrobimy. Szacunek do siebie to także przekonanie, że mamy prawo do szczęścia, sukcesu i zasługujemy na to, czego pragniemy.
Już samo dążenie do czegoś wzmacnia naszą samoocenę i budzi w nas szczerą naturalną satysfakcję. Niska samoocena wynika z lęku, że nie jestem wystarczająca, a wtedy brakuje nam sił do zmian, bo całą energię zużywamy na chronienie siebie w tej słabości, zamiast na dążenie do osiągnięcia sukcesu. Najważniejsza jest spójność – to, co myślimy o sobie, z tym, co planujemy w związku z tym i wspieramy siebie, aby tego dokonać. A jeśli nam się uda, to docenienie siebie za sukces lub jeżeli się nam nie uda, to pocieszenie i okazanie sobie wyrozumiałości.
Warto, abyśmy planowały różne rzeczy i je realizowały – realnie tworząc fundamenty, które wpłyną na zadowolenie z siebie. Kluczem bowiem jest spójność.
Poczucie własnej wartości nie może być bowiem oderwane od rzeczywistości i faktów, które potwierdzają nasze wyobrażenia. Wmawianie sobie nieprawdy nie zadziała. Samoocenę także budują konkretne działania. Na nią niestety wpływa także wiele rzeczy także od nas niezależnych, takie jak dom, w którym dorastaliśmy albo kształt naszych relacji z rodzicami, rodziną czy znajomymi. Niezależnie jednak od tego, czy w dzieciństwie mieliśmy doświadczenia pozwalające nam dobrze o sobie myśleć, czy nie, to w dorosłym życiu możesz być dla siebie dobrym coachem i budować swoją wartość na dorosłych fundamentach. To my ostatecznie decydujemy, co o sobie myślimy i to od tego myślenia wyłącznie zależy to, jak siebie będziemy ceniły. Tylko my mamy prawdziwą moc, aby wzmacniać siebie, a nie osłabiać. Poczucie wartości jest wypadkową spójnych wyborów. Jeżeli siebie oszukujemy, to nigdy nie będziemy cenić siebie, bo znamy prawdę.
Zaakceptować siebie w pełni to dać sobie upoważnienie do bycia dokładnie takim, jakim się jest, a równocześnie pozwolić na to samo innym, czyli pamiętać, że zawsze istnieje druga strona medalu. Akceptacja to również dawanie sobie prawa do posiadania wad, słabości i oczekiwań, przyznając oczywiście ten sam przywilej innym (Carrolle Isabel, „Uzdrawiająca samoakceptacja”)
Jak budować samoakceptację?
Kiedy popełnisz błąd i czujesz się winna z powodu swojego zachowania, powiedz sobie, że to jest w porządku – dostrzeż to i współczuj sobie, bo to jest przykre i bolesne doświadczenie. Nie jest przecież łatwo zmierzyć się z tymi trudnymi emocjami, jakie przeżywasz, kiedy coś Ci się nie uda… Smutek, żal, złość, rozczarowanie, a czasem wstyd. Przyjmij te emocje. Pozwól sobie je przeżyć i zaakceptuj je. Daj im przestrzeń do zaistnienia, bo tylko z takiej pozycji możesz zastanowić się, co możesz w swoim życiu zmienić i co zrobić inaczej i dasz sobie do tego siłę. Jeżeli masz za sobą trudne doświadczenia z dzieciństwa, to nie powtarzaj tego schematu, który Ci zaszczepiono, daj sobie to, czego wtedy nie dostawałaś. Potraktuj siebie tak, jakbyś potraktowała inną osobę w takiej sytuacji, dając sobie ciepło, delikatność i wsparcie. Daj sobie czas. Poczucie własnej wartości ma wielki wpływ na wszystkie sfery naszego życia. Na osiągnięcia w pracy, ale także na to w kim się zakochujemy, jak traktujemy siebie i naszych partnerów, dzieci i znajomych.
1. Praktyka świadomego życia, czyli szacunek do faktów i chęć uczenia się.
Bądź zainteresowana pogłębianiem swojej wiedzy w odniesieniu do zmian, jakie są częścią naszego życia. Niepogłębianie wiedzy oznaczać będzie bowiem brak narzędzi do stawiania czoła tym zmianom. Warto prowadzić świadome życie, a to oznacza refleksję, która towarzyszyć powinna każdej nowej rzeczy w życiu. Wykorzystuj swoją zdolność myślenia i analizuj własne działania. Traktuj swoje życie, jak swoją największą inwestycję.
2. Praktyka samoakceptacji: akceptowanie siebie z zasobami i wadami.
Bądź świadoma swoich mocnych i słabych stron. Ta wiedza sprawi, że łatwiej Ci będzie podejmować decyzje. Mów o sobie dobrze, doceń własne działania, chwal siebie i przyjmuj pochwały od innych z wdzięcznością. Doceniaj także innych ludzi.
Pamiętaj, im wyższa samoocena, tym więcej masz szacunku i życzliwości dla innych ludzi, a przede wszystkim jesteś uczciwa.
3. Praktyka asertywności, czyli stawianie innym granic w zadbaniu o swoje sprawy.
Odmawiasz, gdy pomaganie innej osobie naraża Ciebie na nieprzyjemne konsekwencje. Pilnujesz, aby inni zwracali się do Ciebie z szacunkiem. Jesteś strażniczką swoich praw i dbasz, by inni je szanowali.
4. Branie odpowiedzialności za siebie.
Samodzielnie potrafisz zaspokoić swoje potrzeby. Jesteś dorosła, więc w odróżnieniu od dziecka warto, abyś rozpoznawała swoje potrzeby i samodzielnie zaspokajała je wszystkie: fizyczne, emocjonalne, duchowe i umysłowe. Twoje relacje oparte są na partnerstwie, a nie na zależnościach. Oczywiście, że możesz prosić i przyjmować, ale nie traktujesz innego człowieka jak choinki, z której zdejmujesz ozdoby.
5. Posiadanie celów w życiu.
Poszukuj wyzwań i stawiaj przed sobą cele, a realizacja ich będzie wzmacniała poczucie wartości. Ciesz się działaniami i zmianami. Nie bój się robić czegoś inaczej, bo to Cię rozwija, a rozwój daje Ci radości i daje energię. Nawet jak popełniasz błędy, to wyciągasz wnioski i do przodu!
SUKCES = CEL + DZIAŁANIE
6. Bądź uczciwa wobec siebie i innych.
Uznaj i nazwij wartości, które Ciebie najlepiej reprezentują. To na nich będziesz budowała swoje życiowe cele. Rób w życiu to, co pozwala Ci te wartości realizować, a nie gnaj za tłumem bez refleksji. Zastąp: musisz na chcę. I pamiętaj – potrzebna jest dyscyplina w tym, by być po swojej stronie.
Trzymam za Ciebie kciuki! Jestem pewna, że sobie świetnie poradzisz. Masz całe życie na to, by siebie wspierać i budować. Powodzenia!